Zdecydowano się zwiększyć moc silnika, przedłużając w ten sposób jego żywotność, oraz podnosząc szybkość maksymalną z 70 na 80 km/godz.
Konstruktorzy spodziewają się uzyskać około 6,5 KM przez zwiększenie pojemności cylindra na 148 cm, podniesienie stopnia sprężania do 7,2 i obrotów do 5200 obr./min.
Zużycie benzyny ma zmniejszyć się z 3 1 do 2,6 1 na 100 km.
Ciężar silnika nieco się podniesie, rama wykonana będzie z belek o przekroju zamkniętym prostokątnym, podstawka do stawiania motocykla - z rurek.
Nogi widełek przednich - rurowe z tulejkami brązowymi, goleniu zewnętrzne nadal będą zawijane z blachy. Wymiary bębnów hamulcowych zostaną zwiększone, dzięki czemu uzyska się lepszy skutek hamowania oraz
mniejsze zużycie okładzin hamulcowych.
Siodełko wykonywane będzie z lateksu, pokryte dermatoidem i zaopatrzone w pasek, służący jako uchwyt dla pasażera.
Osłona łańcucha możliwie jak najpełniej osłaniająca łańcuch napędowy będzie zgrzewana; część ruchoma - przymocowana do wahacza, nieruchoma - do silnika.
Instalacja elektryczna (w wykonaniu "eksportowym") - iskrownik-prądnica, o mocy 28 W, plus akumulator pojemności 7 Ah.
Szybkościomierz - wmontowany w górnej półce widełek, napędzany linką z tylnego koła.
Zagraniczne wytwórnie motocykli walcząc o klienta zmuszone są do produkowania swych wyrobów coraz lepszych i coraz tańszych.
Ostatnio zwraca się szczególną uwagę na wygodę jazdy i łatwą obsługę. Specjalnie silna konkurencja toczy się o uzyskanie możliwie najładniejszego motocykla: najpierw zakrywano różne drobne instalacje estetycznymi osłonami z blachy (Jawa), ale prowadziło to do zwiększenia ciężarów i kosztów produkcji, dlatego przystąpiono do produkowania ram samonośnych, tłoczonych na prasach z blachy. Takie konstrukcje ram mogły być jednocześnie ładne i tanie.
Obok "nadwozi samonośnych" popularne są nadal ramy klasyczne, oczywiście z resorowaniem przedniego i tylnego koła. Z tyłu powszechnie obecnie stosuje się zawieszenie na wahaczu z "teleskopami"; na przodzie dominuje zawieszenie teleskopowe, często jednak spotyka się zawieszenie wahaczowe.
Mgr inż. Romuald Sabczak
Artykuł z: Mechanizacja Rolnictwa rok IV Kwiecień 1957 NR 4.