
W pojeździe przedstawionym na zdjęciach tkwi dokładnie ten sam silnik jak w każdym innym mopedzie oferowanym w sklepach Motozbytu. Moc nadal 1,4 KM, szybkość maksymalna bez zmian – 40 km/godz. zgodnie z wymogami kodeksu drogowego. Tak więc wystrój zewnętrzny jest raczej grubo na wyrost, ale... patrz tytuł. Takiej formy nadwozia mopedu domagają się zagraniczni odbiorcy, a zapewne i młodzież w naszym kraju chętniej kupować będzie moped z prawdziwą kanapą i... nożnym rozrusznikiem. Tę ostatnią zmianę witamy entuzjastycznie. Młody człowiek przyzwyczaja się od razu do prawidłowego obsługiwania pojazdu jednośladowego, mając po prawej stronie mopedu, czy w tym przypadku raczej mokiku, hamulec nożny taki sam jak w każdym motocyklu. Komar Sport różni się więc od „dorosłego” jednośladu tylko pokrętną rękojeścią zmiany biegów. Może z czasem i mechanizm zmiany biegów da się przenieść na lewą stronę kadłuba silnika? Jak widać ze zdjęć, powiększeniu uległ zbiornik paliwa. Mamy już więc nadwozie, warto by pomyśleć o silniku rozwijającym moc 4-4,5 KM, połączonym z czterobiegową skrzynią przekładniową. Skonstruowanie bardziej sztywnego wahacza tylnego i zmiana przedniego widelca nie są chyba tak wielkim problemem. Życzymy zakładom „Romet” powodzenia w sprzedaży nowego modelu, jak również dalszych jego wersji rozwojowych.
Jeśli podoba Ci się moja działalność możesz postawić mi wirtualną kawę:

Pozostała Literatura:
Prototyp Żak