Na miejsce pokazu wybrano część trasy motocrossowej na Siekierkach, Tutaj oczekiwał gości z Korei, Wietnamu, Mongolii, Chin, Węgier, Rumunii i dziennikarzy z Austrii i NRF długi szereg pojazdów jednośladowych. Reprezentowane były wszystkie wytwórnie. W pokazie udział brały następujące pojazdy: Ryś, WSK M06Z i jego wersja rajdowa, WFM-OSA, SHL-150, Junak 350 z odmianami: rajdową i crossową.
Każdy z motocykli nawet Ryś, wjeżdżał na strome wzniesienia przejeżdżał
progi, wydobywał się z piaszczystych dołków. Ponieważ motocyklu prowadzili jeźdźcy fabryczni, poziom demonstrowanych sztuczek graniczył czasami ze sztuką cyrkową.
Nie będziemy tu wchodzili w opisy poszczególnych demonstracji, nie o to przecież chodzi. Ważne jest to, że przez siekierkowski pokaz Motoimport zasygnalizował, iż nasz przemysł motocyklowy staje się konkurentem krajów o długiej tradycji eksportowej, Czechosłowacji, NRD, Węgier.
Następnym zagadnieniem będzie zorganizowanie podobnego pokazu, obejmującego wszelkie produkty naszego przemysłu motoryzacyjnego z okazji przyszłorocznych Targów Poznańskich. Tam się spotkamy, prawda.
Z Motor