Żak młodszy brat Rysia Featured

27 listopad 2024 Written by o jednośladach 303
Żak młodszy brat Rysia

Perspektywa naszej motoryzacji to nie dwie proste, zbiegające się w nieskończoności, lecz dwa kółka mnożące się w nieskończoność. Ta apokaliptyczna wizja setek tysięcy motocykli, skuterów i mopedów, którymi w końcu szóstki obrotą wielkości siedmiocyfrowe, nie jest bynajmniej utopią — ale taka to jest perspektywa. Oby tylko jednośladowe pojazdy były naprawdę dostępne....
Tu, w Zakrzewie, też się o tym myśli. Zakrzów pod Wrocławiem to największa — jak dotychczas, nasza fabryka mopedów. W ubiegłym roku obdarowała nas modelem Ryś. Mimo początkowych oporów, ten pojazd przyjął się już na rynku i chyba jedyną przeszkodą jego szerokiego rozpowszechnienia jest zbyt wysoka cena. Prawda, jest to pojazd nieźle zaprojektowany, o stosunkowo wysokim komforcie jazdy, dobrym resorowaniu i zgrabnej sylwetce, jednak osiągnięto te cechy stosunkowo wysokim kosztem produkcji. Co zrobić, żeby obniżyć koszty produkcji, aby wypuścić model motoroweru o pożądanych walorach eksploatacyjnych i użytkowych, ale sporo tańszy? Biuro konstrukcyjne fabryki zakrzowskiej opracowało już taki model MR-2-ZAK. Od Rysia różni się on zmianą zawieszenia tylnego koła, brakiem obudowy, innym siodłem i nieobudowaną lampą. Silnik ma ten sam, mała osłona plastikowa kryje sprężynę, resorującą wahliwy widelec tylny. Inna jest również konstrukcja ramy. MR-2 według kalkulacji fabryki powinien kosztować około 5000 TJ. To jednak wciąż za dużo. Motorower tak uproszczony powinien mieć cenę znacznie niższą. W rekordowo krótkim czasie opracowano prototyp modelu, przeprowadzono próby. Już w 1967 roku ruszyła produkcja. Dotychczas fabrykę opuściło 15 tysięcy pojazdów, co miesiąc 2000 Rysiów schodzi z taśmy. Taśma to może zbyt wielkie słowo, podobnie jak „fabryka" też nie powinno nikogo mylić. O taśmowym systemie można mówić tylko w końcowym etapie produkcji, na montażu, a fabryka to zespół zabudowań starej niemieckiej papierni, dość pośpiesznie przystosowanej do nowego rodzaju produkcji. Jeżeli jednak zdarza się odbiorcom narzekać na Rysie — odpowiedzialnością trzeba obarczyć w znacznie większej mierze kooperantów niż fabrykę. Można by całe tomy zapisać, opowiadając o perturbacjach z iskrownikami z Poniatowej, ze szczękami hamulcowymi z Bielska, z sygnałami z Bydgoszczy, które nie odpowiadały normom technicznym, można by wytapetować niejeden pokój pismami w sprawie zapewnienia regularności dostaw dętek i opon ze Stomila z Poznania, z obręczami, łańcuchami i pompkami z Czechowa itd. Wiele tych niedociągnięć usunięto, wiele błędów naprawiono, ale sporo jeszcze trudności psuje rytmiczną pracę fabryki. Niemniej jednak Zakrzów nie przestaje na tym, co już znalazło zbyt. Biuro konstrukcyjne fabryki opracowuje wiele zmian, które w przyszłości, wprowadzane sukcesywnie, pozwolą na dalsze usprawnienie i obniżenie kosztów mopedu. Zmienia się system zawieszenia przedniego i tylnego, poprawia schowek na narzędzia, siodło. Opracowuje model motoroweru dwuosobowego z siodłem-kanapą. Myśli o planach miejskiego skutera z silnikiem 50 ccm. W opracowaniu jest również trójkołowiec dostawczy o nośności 200 kg — oczywiście również oparty na silniku 50 ccm. W tym roku Zakrzów ma wypuścić na rynek 24 tysiące mopedów Ryś i Żak. W roku 1965 ma ich być 65 tysięcy plus pełny asortyment części. Części — to pięta achillesowa Rysia i zaopatrzenia rynku. Motorower jest już w sprzedaży prawie 2 lata, a żaden ze sklepów nie dostał jeszcze najdrobniejszej nawet części do niego. Fabryka jest zasypywana listami o przysyłanie najrozmaitszych drobiazgów odbiorcom, którym coś się zepsuło. Wszyscy w fabryce przyznają, że początkowo były to trudności produkcyjne, nie pozwalające na wprowadzenie na rynek potrzebnego asortymentu części zamiennych. Teraz jednak fabryka zdobyła już odpowiednie luzy w produkcji i nic nie stoi na przeszkodzie, by części były. Czy rzeczywiście nic? Oto jesteśmy świadkami typowego sporu prestiżowego między Zakrzowem a Centralnym Zarządem Handlu Artykułami Kulturalnymi, który rozprowadza Rysie. Pominąwszy paradoks, że mopedy sprzedawane są nie w sklepach branżowych, sprzedaż części wymagałaby dokładnego przeszkolenia personelu, na co CZHAK nie może sobie pozwolić. Stąd wymagania, by fabryka każdą część pakowała do pudełka z nadrukiem określającym szczegółowo jej cechę. Tu jednak zarysowują się trudności z opakowaniami. W ten sposób sprawa utknęła na razie na martwym punkcie, obie strony mają jednak nadzieję, że przy obopólnych kompromisach uda się pomyślnie ją załatwić. Czas już wielki, bo, prawdę mówiąc, co te spory obchodzą posiadacza motoroweru? W sytuacji, w której Ryś i jego różni braciszkowie mają być zasadniczym środkiem popularnej motoryzacji, trzeba dbać przynajmniej o to, by jej rozwój mógł się odbywać bez przeszkód.

Motor 1961 numer 43
Art. Powstał dzięki Robert Kuchta.

Jeśli podoba Ci się moja działalność możesz postawić mi wirtualną kawę:
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pozostała Literatura:
Prototyp Żak
Dane techniczne Żak mr2
Dane techniczne Żak mr2E
Kilka słow o Rysiu Żaku Komarze
Zanim Kupimy motorower Żak
W Fabryce Żaków

Last modified on czwartek, 19 grudzień 2024 00:06

Please publish modules in offcanvas position.